sobota, 14 czerwca 2014

"Złamane serca" Pamela Wells


tytuł: Złamane serca.
 Dziewczyny marzą o prawdziwej miłości.
tytuł oryginału: The Heartbreakers
autor: Pamela Wells
wydawnictwo: Wilga
liczba stron: 348
moja ocena: 8/10


Historia czterech przyjaciółek, z których trzy mają złamane serca, a jedna niespodziewanie się zakochuje.
Sydney była w związku z Drew już od dwóch lat, gdy po kolejnej kłótni chłopak postanowił z nią zerwać. Kelly i Will właściwie nigdy nie byli parą, raczej bardzo dobrymi przyjaciółmi, jednak Kelly liczyła na więcej, a Will... niszczy jej marzenia umawiając się na Walentynki z inną dziewczyną. Raven z kolei to nałogowa randkowiczka, która od pewnego czasu myślała, że Caleb to właśnie Ten Jedyny. Jednak na horyzoncie pojawił się przystojny Horace i dziewczyna nie wiedziała co robić, a Caleb zadecydował za nią. Alexia była jak dotąd jedyną singielką w grupie przyjaciółek, a zmiana tej sytuacji była dla niej nieco niezręczna, bo jak powiedzieć koleżankom, że wreszcie się zakochała, podczas gdy one mają złamane serca?
Była po prostu zbyt nieśmiała, żeby ktoś ją zauważył. (...) Wygląd zewnętrzny łatwo zmienić. Introwertyczną naturę - raczej nie. Nie mieć chłopaka to jak być ostatnią osobą wybraną do drużyny na lekcji WF-u przed wielkim meczem w dwa ognie. Wszyscy już zostali wskazani przez kapitanów, a ty wciąż stoisz na środku sali gimnastycznej. Tak właśnie się czuła. Jak ostatnia nieudacznica. A uczucie, że jest nieudacznicą, sprawiało, że robiła się jeszcze bardziej nieśmiała.
Gdy dziewczyna ma złamane serce potrafi pogrążyć się w rozpaczy, zawijając się w koc i jedząc całą masę czekoladek oraz robiąc różne głupie rzeczy mające pomóc jej w pogodzeniu się z ukochanym. Wszyscy wiedzą, że to nie jest to co powinna robić, ale... No właśnie, ale. Co innego można zrobić w takiej sytuacji? Gdy rozdarte serce boli i szuka pocieszenia?
Alex, córka dwójki psychologów, znajduje rozwiązanie, które ma pomóc jej przyjaciółkom przeżyć rozstania. Dziewczyny układają Kodeks Zerwań. Idea wydaje się naprawdę ciekawa i może odnieść sukces. Ale nie jest to już takie oczywiste, gdy zranione przez chłopaków bohaterki łamią wszystkie zasady po kolei.
Okazuje się jednak, że Alexia nie do końca zrozumiała jaka ma być rola Kodeksu. On nie został stworzony po to aby go przestrzegać! Szczerze mówiąc to, podobnie jak bohaterkę, zdziwiło mnie prawdziwe przeznaczenie. Nie znam się na psychologii, ale skoro sama ustalam sobie jakieś zasady to chcę ich przestrzegać, co innego gdy robią to dla mnie inni, wtedy często są one po to by je łamać :) W przypadku Kodeksu okazuje się, ta lista mechanizmów obronnych ma po prostu odciągać uwagę dziewczyn od ich cierpienia i tęsknoty. Bohaterki książki skupiają się na tym, co zapisane jest w Kodeksie i dzięki temu mniej myślą o byłych chłopakach. Ważne jest też prowadzenie Dziennika Zerwań, w którym można zapisać swoje postępy oraz wylać z siebie wszystkie uczucia, o których nie chcemy mówić głośno.

Nie będę robiła spoilerów pisząc jak skończyły się losy Sydney, Raven, Kelly i Alexi. Jeśli chcecie dowiedzieć się czy znalazły nowe miłości, czy powróciły do swoich eks musicie przeczytać Złamane serca. Powiem tylko, że warto! Autorka dedykuje książkę wszystkim dziewczynom, które miały złamane serca, z nadzieją, że będzie ona dla nich inspiracją. Myślę, że nie ma idealnej recepty na złamane serce, ale lektura tej książki, Kodeksu Zerwań i obecność przyjaciół naprawdę może być pomocna :)

Na koniec mały apel do dziewczyn: nie określajcie siebie przez posiadanie chłopaka! Poznajcie siebie, dowiedzcie się o sobie jak najwięcej, róbcie co lubicie, rozwijajcie umiejętności, miejcie hobby... po prostu żyjcie! A po drodze Wasz idealny chłopak sam Was znajdzie :)
Nie miała chłopaka jak jej koleżanki, ale w gruncie rzeczy to było najlepsze co mogło jej się teraz zdarzyć. Uganiała się za Willem tak długo, ze zapomniała kim naprawdę jest. Najwyższy czas odnaleźć prawdziwą Kelly. Kiedy pozna siebie samą na nowo, dowie się też, kim jest jej idealny chłopak. I może jeśli przestanie wyglądać na ta niedostępną, idealny chłopak sam się do niej zgłosi. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz